Trwają intensywne prace nad rozwojem i możliwościami wdrożenia technologii rozproszonych rejestrów. Każda z branż pączkuje pomysłami na implementację technologii i nie chce zostać w tyle w wyścigu o maksymalne wykorzystanie jej potencjału. W związku z tym w wielu sektorach, różne organizacje tworzą różne koncepcje zastosowania i wdrażania technologii. Sprzyja to fragmentaryzacji i może podkopać uniwersalność technologii. Na ratunek w tej sytuacji może przyjść standaryzacja. Co udało się osiągnąć do tej pory?
Garść faktów
Brak standaryzacji sprawia, że zbudowanie interoperacyjności pomiędzy systemami jest mocno utrudnione. Tylko 25% operatorów platform DLT (Distributed Ledger Technology) potwierdza, że ich systemy są interoperacyjne z innymi sieciami łańcucha, a ponad połowa rozwiązań implementowanych przez firmy opartymi na technologii rozproszonych rejestrów opiera się na indywidulanych rozwiązaniach. Takie rozproszenie sprzyja trwałej fragmentaryzacji.
Co może nam dać wypracowanie standardów?
- normy promujące i wspierające interoperacyjność aplikacji opierających się o DLT promują
skalowalność rozwiązań dla przedsiębiorstw
- standardy pozwolą przedsiębiorstwom uniknąć blokady dostawcy, promować konkurencję
- standardy mogą pomóc w zatrzymaniu fragmentaryzacji ekosystemu
- ujednolicenie terminów i definicji pojęć zwiększą zrozumienie technologii oraz zaufanie i tym samym pomogą rozszerzyć zakres zastosowania
Czy wysiłki = efekty? Przykłady podejść do standaryzacji.
EEA Tech Standard
EEA (Enterprise Ethereum Alliance) jest organizacją non profit skupiającą w swoim gronie największe firmy (ok. 500 przedsiębiorstw w tym firmy z listy Fortune 500), developerów, organizacje i vendorów technologicznych przedsiębiorstw z różnych branż, a ich wysiłki skupiają się na globalnym rozwoju standardu wdrażania rozproszonych rejestrów bazującego na platformie Ethereum.
W maju 2018 roku EEA ogłosiło pierwszy publiczny standard technologiczny implementacji technologii. Wcześniejsze wysiłki firm skupiały się na kreowaniu własnych dróg wdrożenia technologii blockchain. Efektem takiego podejścia jest fakt, że późniejsza kompatybilność projektowanych rozwiązań będzie niemożliwa do osiągnięcia. Standard opublikowany w maju 2018 roku wypracowany przez EEA jest efektem 18 miesięcznej współpracy. Przedsięwzięcie ma na celu doprowadzenie by wszyscy korzystający z platformy Ehereum opierali się na tej samej logice biznesowej zapewniając tym samym kompatybilność aplikacji. Jest to rozwiązanie typu open source i w założeniu ma na celu zaadresowanie do przedsiębiorstw standardów wdrażania technologii rozproszonych rejestrów tak, aby nie blokować późniejszego jej rozwoju. Nowy standard jest publicznie udostępniony do wykorzystania.
Stos architektoniczny EEA stanowi przełomowe osiągnięcie standardów dla firm, które chcą wdrożyć rozwiązania oparte na Ethereum. Składa się z kompleksowego zestawu elementów, który umożliwia firmom i programistom eksperymentowanie w ramach struktury całkowicie kompatybilnej z ekosystemem Ethereum, ale na tyle modułowej elastycznej, aby dopasować się do specyficznych potrzeb poszczególnych podmiotów.
Stos technologiczny EEA Technology Stack Architecture
Źródło: https://entethalliance.org/
R3 – Corda
R3 powstało jako konsorcjum banków, które chciały pracować nad sposobami implementacji technologi DLT. Efektem prac jest Corda – platforma blockchian typu open source. Ma na celu usprawnić połączenie ze sobą technologii DLT ze światem finansów i handlu. Zaletą Cordy jako platformy jest zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i jej skalowalność. Znajduje złoty środek pomiędzy publicznym konsensusem a prywatnością danych. Wokół prac R3 skupia się szerokie grono firm, dostawców oprogramowania, banków, regulatorów oraz dostawcy usług finansowych, którzy nadzorują prace nad platformą.
Patrząc z perspektywy przedsiębiorstw korzystanie z publicznych rejestrów nie do końca spełnia wymagania biznesowe. Corda wychodzi naprzeciw i w swoim rozwiązaniu minimalizuje ilość danych jakie są udostępniane użytkownikom sieci. Dalej bazujemy na konsensusie, ale w celu potwierdzenia transakcji nie są przesyłane dane, a jedynie dowody informacji pozwalające na potwierdzenie transakcji bez konieczności ujawniania szczegółowych danych.
Nie tylko firmy nie chcą zabezpieczyć sobie najlepszy możliwy punkt startowy jeśli chociaż o wykorzystanie technologii blockchain. Państwa również kładą nacisk na kontrolowany rozwój technologii na swoim terenie.
W Chinach został powołany komitet mający na celu opracowanie standardów i ram prawnych, które będą podstawą do szybszego wdrażania technologii rozproszonych rejestrów w kraju. Do 2019 roku planowane jest wydanie ogólnokrajowych standardów dotyczących technologii. Podobne wysiłki podejmują Japonia i Singapur. ISO powołało komitet, który również ma pracować nad standardami blockchaina.
Co możemy zrobić? Na ten moment brak standaryzacji jest jednym z czynników, który spowalnia implementację technologii i stanowi istotny czynnik blokujący. Jednak patrząc na ilość inicjatyw podejmowanych przez firmy organizacje i rządy trzeba przyjąć, że problem jest dobrze zaadresowany i możemy się spodziewać coraz bardziej konkretnych rozwiązań w tym zakresie.